Nie wymaga ono wielkiego nakładu pracy, a jest bardzo smaczne.
Rodzynki można zalać białym winem, ale ja ze względu na to , że dzieci jadły posiłek zalałam sokiem pomarańczowym.
Składniki:
2 piersi z kurczaka
1 pomarańcza
2 łyżki żurawiny
1 łyżka rodzynek
2 łyżki mąki krupczatki
1 łyżka masła klarowanego
1/4 szklanki soku pomarańczowego
sól
pieprz
olej do smażenia
Wykonanie:
Pierś z kurczaka opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym
Przekroić na dwie części, oprószyć solą, pieprzem i odstawić na 1 godzinę do lodówki.
Rodzynki i żurawinę namoczyć w 1/4 szklanki wody.
Kotlety wyjąć z lodówki i obtoczyć w mące krupczatce.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć kotlety na rumiano z każdej strony.
Na drugiej patelni roztopić masło i wlać żurawinę i rodzynki wraz z sokiem. Smażyć chwilę, aż do zredukowania się części soku
Pomarańczę dokładnie umyć i pokroić na plastry. Kotlety ułożyć i zalać sosem.
Kurczak ze słodką nutą, pychota ;)
OdpowiedzUsuńAle wspaniale ten kurczak się prezentuje. To musiało być pyszne danie o wyjątkowym smaku. Nigdy nie jadłam kurczaka w pomarańczach. Pomysłowe. Pozdrowionka, miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńLubię połączenie mięsa z owocami, świetne danie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe danie, kurczak świetnie smakuje w towarzystwie cytrusów :-)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie i taki też być musi :-))
OdpowiedzUsuńsmakowitości! lubię białe mięsa z owocami, kurczak i cytrusy to udany duet!
OdpowiedzUsuńKurczak i jabłko, to połączenie próbowałyśmy. Czas na pomarańcze :)
OdpowiedzUsuńOK jadłem na słodko
OdpowiedzUsuń