Świeże śledzie powinny mieć błyszczące łuski i różowo-czerwone skrzela. Nie uszkodzoną skórę i białe mięso przylegające do ości.
Oczy powinny być przezroczyste i wypukłe. Ryba musi być elastyczna i jędrna.
Kupując śledzie z solanki zwracajcie uwagę czy są dobrze w niej zanurzone.
Dzisiaj mam dla Was przepis na śledzie w oleju.
Jeżeli macie ochotę na więcej przepisów z tymi rybkami to zapraszam tutaj
Składniki
500 g solonych filetów śledziowych
2 średnie cebule
1 szklanka oleju
sok z 1/2 cytryny
1 liść laurowy
3 ziela angielskie
sól
pieprz
Filety śledziowe wymoczyć około 5-6 godzin w zimnej wodzie. Osuszyć i pokroić w mniejsze kawałki.
Cebulę obrać i pokroić drobno. Posolić i ugnieść widelcem.
W szklanym naczyniu ułożyć warstwami śledzie, cebulę, którą skropić sokiem z cytryny, popieprzyć i ponownie warstwę śledzi i cebuli.
Dodać ziele angielskie i liść laurowy. Wszystko zalać olejem i odstawić pod przykryciem w chłodne miejsce
śledzie w oleju
U mnie w domu robi się podobne ;)
OdpowiedzUsuńMój tata robi je na Święta:)
OdpowiedzUsuńU mnie teź na święta takie robimy :-) i wiele innych :-)
OdpowiedzUsuńMoja babcia zawsze je robi na Święta :} Muszą być, koniecznie !
OdpowiedzUsuńTakie śledzie są najlepsze! Świetne do kanapek i do sałatki :) Pycha
OdpowiedzUsuńU mnie dziś tez śledzie, ale z pomidorami, suszonymi.
OdpowiedzUsuńTradycyjnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńU nas sie tez tak robi:)
OdpowiedzUsuńBiorę
OdpowiedzUsuńŚledzie jemy raz w roku i to też nie zawsze bo dużo zależy czy aktualnie mamy na nie smaka xD
OdpowiedzUsuń