Postanowiłam je wykorzystać do zapiekanki. I słusznie, bo wszystkim smakowała, a jedzenie się nie zmarnowało.
Zresztą nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię wszelkie zapiekanki, tosty czy pieczone warzywa.
Jeśli macie ochotę na inne zapiekanki w moim wykonaniu to zapraszam tutaj . Zebrało się ich już tam całkiem sporo i pewnie jakąś dla siebie wybierzecie.
A dzisiaj polecam Wam zapiekankę z bułki
Składniki
4 kajzerki
2 łyżki masła
2 duże pomidory
4-5 pieczarek (takie dość spore)
200 ml śmietany 30%
3 jajka
50 g sera żółtego
pęczek szczypiorku
sól
pieprz
Kajzerki pokroić w poprzeczne kawałki i każdy posmarować masłem.
Pomidory i pieczarki pokroić w grubsze plasterki.
Ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
W naczyniu żaroodpornym ułożyć plaster bułki, pomidora i pieczarki. Tak wyłożyć całe naczynie.
Śmietanę wymieszać z jajkami , doprawić solą i pieprzem. Wlać na zapiekankę i posypać startym serem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C około 20-25 minut.
Po upieczeniu posypać posiekanym szczypiorkiem.
zapiekanka z bułki
Nie lubię wyrzucać jedzenia, fajny przepis:)
OdpowiedzUsuńCzęsto taką robię jak mi zostanie kilka bułek :) jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i to bardzo;)
OdpowiedzUsuńMoja babcia tak robiła nawet z chlebem. Mniam bardzo lubiłam te jej wynalazki :-)
OdpowiedzUsuńTakiej zapiekanki w brytfance jeszcze nie robiłam, zazwyczaj ograniczam się do - wrzuć na kromkę i do pieca na papier do pieczenia :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo! Aż chce się jeść :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię wszelkiego rodzaju zapiekanki. Pomysł na wykorzystanie pieczywa z dnia poprzedniego świetny! :)
OdpowiedzUsuń