Można je podawać z sosem czosnkowym, pieczarkowym lub swoim ulubionym.
Najlepiej smakują takie prosto z patelni. U mnie to już tradycja, że pierwszy usmażony kotlet jest mój :)
Kotlety, frytki i surówka. Może być taki obiad?
Mi smakowało i dlatego Wam też polecam.
Składniki
500 g mięsa mielonego
4 średnie ugotowane ziemniaki
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 jajko
sól
gałka muszkatołowa
pieprz
płatki chilli
1 łyżka masła klarowanego
olej do smażenia
bułka tarta do panierowania
Na patelni rozgrzać masło i zeszklić cebulę drobno pokrojoną, a na koniec dodać posiekany czosnek.
Ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę. Dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać.
Uformować kotlety, obtoczyć w bułce tartej i smażyć na rumiano z każdej strony.
Podawać ze swoim ulubionym sosem.
kotlety mięsno - ziemniaczane
i nic się nie marnuje z obiadu:)
OdpowiedzUsuńNo i tak powinno być - nigdy nie wyrzucam jedzonka, zawsze staram się wykorzystać - nawet resztki - w 100%. Dlatego takie kotleciki wydają mi się super pomysłem :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDobrze pomyślane dla takiego leniwca lubiącego mięsko. Jeden kotlecik i po obiadku.
OdpowiedzUsuńPewnie, że taki obiad może być! Najlepszy z możliwych :D Pozdrawiam i życzę radosnych i spokojnych Świąt! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe kotleciki, musiały być smaczne :)
OdpowiedzUsuń