środa, 29 czerwca 2016

Schab po bałkańsku

Schab po bałkańsku to rewelacyjne danie mięsne i alternatywa dla tradycyjnego kotleta schabowego, którego zreszta bardzo lubię. Mięso podałam z ryżem na sypko. Koniecznie musicie wypróbować, bo jest bardzo smaczne. Na moim blogu znajdziecie również inne przepisy na schab, które Wam polecam. Np. Schab pod pierzynką czy schab po góralsku

Składniki

600 g schabu wieprzowego bez kości
1 czerwona papryka
250 g pieczarek
1 żółta papryka
4 ogórki kiszone
1 puszka pomidorów
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki masła klarowanego
sól
pieprz
słodka papryka
1 łyżeczka czubata mąki

Schab pokroić w cienkie paski, oprószyć  solą, pieprzem i mąką i wymieszać.
W rondlu rozgrzać masło i podsmażyć mięso na lekko rumiany kolor.
Na patelni rozgrzać łyżkę masła i zeszklić lekko cebulę, a następnie dodać posiekany czosnek i pieczarki pokrojone w półplasterki.Chwilę smażyć po czym dodać do mięsa. Wlać puszkę pomidorów, dodać pokrojoną w paski paprykę i dusić pod przykryciem około 15 minut.
Ogórki pokroić w cienkie paski i dodać do mięsa. Doprawić solą , pieprzem  i papryką. W razie potrzeby wlać 1/4 szklanki wody i dusić pod przykryciem około 8-10 minut.


schab po bałkańsku

wtorek, 28 czerwca 2016

Spaghetti bolognese

Spaghetti bolognese to typowe włoskie danie. Makaron serwowany z sosem i posypany serem. Bardzo szybkie i smaczne danie. U mnie dość często gości na stole, bo domownicy bardzo je uwielbiają. Dzisiaj przygotowałam z kolorowym makaronem. Może i Wy skusicie się na taką propozycję obiadu.
Polecam!


Składniki
1 opakowanie makaronu typu spaghetti
500 g mięsa mielonego
1 ząbek czosnku
1 cebula
1 puszka pomidorów
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki masła klarowanego
2 łyżki startego parmezanu
sól
pieprz
bazylia
oregano
majeranek

Makaron ugotować według instrukcji na opakowaniu.
Na patelni rozgrzać masło, zeszklić cebulę pokrojoną w piórka, na koniec dodać drobno posiekany czosnek i mięso mielone. Wszystko razem przesmażyć aż mięso ściemnieje. Wlać pomidory, dodać przecier pomidorowy, przyprawy i chwilę smażyć
Makaron ułożyć na talerzach i polać sosem, a następnie posypać parmezanem.


spaghetti bolognese

poniedziałek, 27 czerwca 2016

Sałatka z ogórków do obiadu

Na moim blogu znajdziecie dość szeroki wybór różnych sałatek i surówek, a wszystko znajdziecie tutaj i tutaj Dzisiaj mam dla Was kolejną propozycję na sałatkę do obiadu lub do kanapek. Idealnie smakuje z młodymi ziemniakami i kurczakiem. Ogórki małosolne mozna zamienić na kiszone.
Polecam Wam taki pyszny obiadek .

Składniki
1 długi świeży ogórek
5 ogórków małych małosolnych
1 mały por
3 łyżki posiekanego szczypiorku
5 rzodkiewek
2 łyżki majonezu
1 łyżka śmietany
sól
pieprz
oregano

Ogórki, rzodkiewki pokroić w kostkę. Por pokroić w półplasterki.Śmietanę wymieszać z majonezem. Dodać pozostałe składniki i wszystko doprawić solą, pieprzem i oregano. Wymieszać.

sałatka z ogórków do obiadu

niedziela, 26 czerwca 2016

Indyk pieczony

Składniki:
Pierś z indyka moczona w marynacie, a następnie pieczona. Idealna do obiadu podana z sosem lub jako wędlina na kanapki. Taka domowa-najlepsza. Bardzo lubię takie pieczone mięso na kanapki. Jeśli macie ochotę na inne przepisy z udziałem mięsa to zapraszam tutaj   Znajdziecie tam mnóstwo przepisów, które warto wykorzystać. Polecam!


1 kg piersi z indyka

marynata
2 ząbki czosnku
1 cebula
7 łyżek oleju
1/2 łyżeczki słodkiej papryki
3 łyżki octu balsamicznego
sól
pieprz

Wykonanie:
Cebulę pokroić w kosteczkę, czosnek drobno posiekać i wymieszać z pozostałymi składnikami marynaty.
Pierś opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym.
Dokładnie obtoczyć ją w marynacie z każdej strony i włożyć do naczynia, przykryć folią i odstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Przełożyć mięso wraz z zalewą do naczynia żaroodpornego  przykryć pokrywą i piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C około 20 minut, a następnie polać mięso zalewą w której się piecze i piec ponownie pod przykryciem w 180 stopniach C około 35 minut.

Indyk pieczony


sobota, 25 czerwca 2016

Lekki koktajl z jogurtem i truskawkami

Lekki odżywczy koktajl na bazie jogurtu. Nasiona chia dodają wartości odżywczych, a truskawki smaku. Jeśli nie jesteście miłośnikami miodu to można zamienić go na cukier.
Idealny chłodny koktajl na letnie upały. Warto wykorzystać ten przepis, kiedy możemy się cieszyć smakiem truskawek.Sezon jest na nie taki krótki.

Składniki
3 łyżki nasion chia
400 ml jogurtu naturalnego
2 łyżki miodu
2 szklanki truskawek


Wykonanie:

Do naczynia wsypać nasiona chia i zalać jogurtem.
Wymieszać i odstawić na całą noc.
Po tym czasie do jogurtu z nasionami dodać miód i
i dobrze wymieszać.
Truskawki  razem zmiksować na gładko.
W pucharkach ułożyć warstwę mleczną , a na górze warstwę owocową .
Pycha.

delikatny koktajl z jogurtem i truskawkami

piątek, 24 czerwca 2016

Ryż z truskawkami

Deser, śniadanie, kolacja lub obiad. Ryż z truskawkami to co dzieci lubią najbardziej. Mi takie danie kojarzy się z przedszkolem. Uwielbiałam i zawsze wyczekiwałam, kiedy będzie na obiad ryż.
Podobne danie w zastępstwie truskawek to ryż zapiekany z jabłkami. Smaki dzieciństwa. Teraz powracam do nich i przekazuję je własnym dzieciom i wnukom.

Składniki
400 g ryżu
1 kg truskawek
200 ml śmietany słodkiej
cukier do smaku

Ryż ugotować według przepisu na opakowaniu.
Połowę wyłożyć do naczynia. Na wierzch ułożyć truskawki polać śmietaną. Ułożyć kolejną warstwę ryżu. Pozostałe truskawki zmiksować, w razie potrzeby dodać cukier i wymieszać.
Wlać na ryż i poukładać całe truskawki.
Podawać polane śmietaną.

ryż z truskawkami



czwartek, 23 czerwca 2016

Knedle szpinakowe

Knedle szpinakowe -pycha. Ja, która nie przepadam za szpinakiem zjadłam ze smakiem.:)
Było naprawdę bardzo smaczne. Można podać również z sosem pieczarkowym lub gulaszem, albo polane masełkiem tak jak w moim przepisie.
Na moim blogu znajdziecie również kluski ze szpinakiem i białym serem , które również Wam polecam.


Składniki
1 kg ziemniaków
400 g mrożonego szpinaku
2,5 szklanki mąki pszennej
2 jajka
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki masła

Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i zmielić przez maszynkę lub wycisnąć przez praskę. Szpinak rozmrozić na sicie i przesmażyć delikatnie na 1 łyżeczce masła, dodać posiekany drobno czosnek i wymieszać.
Całość dodać do ziemniaków, wbić jajka, wsypać mąkę i zagnieść.
Formować kulki dowolnej wielkości. W garnku zagotować wodę, posolić i wrzucać na wrzątek kluski.
Zamieszać i po wypłynięciu na wierzch gotować około 3 minut.
Podawać polane roztopionym masłem.

knedle szpinakowe

środa, 22 czerwca 2016

Marysieńka

Ciasto Marysieńka to połączenie biszkoptu , ciasta orzechowego i masy budyniowej. Jest bardzo smaczne i łatwe do zrobienia.
Wygląda na bardzo pracochłonne, ale w rzeczywistości tak nie jest.
Skorzystałam z przepisu S. Anastazji. Na moim blogu znajdziecie również inne ciasta,  które Wam polecam. Np. ciasto cappuccino , które jest rewelacyjne.


Biszkopt kakaowy
7 jajek
1 szklanka  cukru
5 łyżek  mąki pszennej
2 łyżki  kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę dodając pod koniec ubijania stopniowo cukier, a następnie żółtka. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i kakao.
Delikatnie połączyć z pianą , mieszając łyżką.
Foremkę o wymiarach 23x38 cm wyłożyć papierem . Tylko dno.
Wlać ciasto i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C około 40 minut do tzw suchego patyczka.
Po wyjęciu z piekarnika i wystudzeniu ciasto przekroić na dwa blaty.

Placek orzechowy

250 g posiekanych orzechów włoskich
5 białek
200 g cukru
1,5 łyżki miodu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubić na sztywno, a pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier.
Orzechy wymieszać z mąką pszenną i ziemniaczaną oraz miodem i  proszkiem do pieczenia.
Dodać wszystko do piany i delikatnie wymieszać szpatułką.
Blaszkę 23x38 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wlac ciasto.
Piec w 180 stopniach C około 40 minut.

Krem
1/2 l mleka
5 żółtek
200 g cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
250 g masła

 1/2 szklanki mleka wymieszać z mąką, cukrem, żółtkami . Resztę mleka zagotować po czym wlać do wrzątku i mieszając gotować aż powstanie budyń
Wystudzić.
Masło utrzeć, a następnie stopniowo dodawać wystudzonego budyniu stale ucierając.

Polewa 
100 g czekolady
4 łyżki mleka
1 łyżka masła
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać mleko masło i wymieszać.

Składanie ciasta
Biszkopt
1/2 masy
placek orzechowy
1/2 masy
biszkopt
polewa czekoladowa

Marysieńka




wtorek, 21 czerwca 2016

Drożdżówki z serem i truskawkami

Uwielbiam pieczone, domowe drożdżówki. Tym razem upiekłam z serem i truskawkami. Wyszły mega smaczne. Troszkę wymagają pracy w przygotowaniu, ale warto. Bardzo szybko znikają z talerza. Na blogu znajdziecie również inne pyszne bułeczki z serem, ananasem, jagodzianki czy z czekoladą. Wszystkie te przepisy znajdziecie tutaj


250 ml  mleka
100 g masła, roztopionego
1/2 szklanki cukru
2  jajka
30 g drożdży świeżych
3,5 szklanki mąki pszennej

Nadzienie:
250 g twarogu zmielonego
1 żółtko
cukier do smaku
truskawki
Wszystko razem ugnieść widelcem na gładko.

Wykonanie:
Drożdże rozkruszyć w kubeczku dodać łyżeczkę cukru oraz 3 łyżki letniego mleka oraz 1 łyżeczkę mąki. Wszystko wymieszać  odstawić do wyrośnięcia na około 15 min.
Do miski przesiać mąkę dodać cukier i  jajka rozbełtane z mlekiem i roztopionym masłem. Wlać wyrośnięty rozczyn.
Wszystko zagnieść i wyrabiać tak długo aż ciasto będzie elastyczne oraz będzie odchodziło od dłoni.
Z wyrobionego ciasta uformować kulkę, włożyć do miski i przykryć ściereczką.
Postawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia tak, aby ciasto podwoiło swoją objętość. U mnie trwało to około 1h.
Po wyrośnięciu wyrobić ciasto ponownie i uformować wałek, podzielić go na równe 12 części.
Z każdej części uformować kulkę i układać na blaszkę wyłożoną papierem. Bułeczki należy umieszczać obok siebie w sporych odległościach. W każdej bułce odcisnąć dołek dnem literatki i nałożyć ser ubijając łyżeczką. Truskawki  pokroić na ćwiartki i powciskać delikatnie w ser.
Pozostawić na 20 min, aby ponownie wyrosły.
Piec w 180 stopniach C około 20 minut aż będą rumiane.


drożdżówki z truskawkami

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Kaczka z chrupiącą skórką

Pewnie wielu z Was lubi smak kaczki. Dzisiaj przygotowałam ją z chrupiącą skórką, pieczona w całości. Taki obiad przygotowałam dla moich rodziców. Mieszkają daleko i z tego powodu bardzo rzadko ich widuję. Ponieważ mój tato jest miłośnikiem pieczonego mięsa to trafiłam w dziesiątkę.
Bardzo wszystkim smakowała. Sposób przygotowania bardzo prosty, ale efekt końcowy doskonały.
Polecam Wam również.

Składniki
1 kaczka pekińska
1 jabłko
sól
pieprz
oliwa z oliwek

Do garnka wlać około 2 litrów zimnej wody i wsypać 1,5 łyżki soli. Wszystko wymieszać i zanurzyć kaczkę. Moczyć ją tak około 1 godziny, od czasu do czasu obracając.
Następnie wyciągnąć z wody i osuszyć papierowym ręcznikiem.
W miseczce wymieszać sól i pieprz i dokładnie natrzeć kaczkę z każdej strony po czym dokładnie wysmarować oliwą z oliwek. Jabłko przekroić na dwie części i wsunąć do środka kaczki.
Włożyć mięso do naczynia żaroodpornego grzbietem do góry i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. Po około 40 minutach obrócić kaczkę , posmarować pędzelkiem wytopionym tłuszczem i ponownie piec zmniejszając temperaturę do 180 stopni C. Piec około 2 godzin co jakiś czas smarując mięso wytopionym tłuszczem.
Kaczka po upieczeniu powinna być rumiana.

kaczka z chrupiącą skórką

niedziela, 19 czerwca 2016

Lords of Xidit

Lords of Xidit. Walka z mrokiem w królestwie Xidit
Gra autorstwa Regisa Bonnessee
Ilustracje: Naiade & Stephane Gantiez

Rodzinna ocena, czyli co komu podoba się – subiektywnie opisujemy wrażenia z gry
Karol czyli Tata -
„Lords of Xidit” to gra o dzielnych bohaterach ratujących świat (jak w wielu innych grach). To, co ją wyróżnia, to piękny świat królestwa Xidit znany z gry Seasons, ciekawy mechanizm gry i unikalny sposób wyboru zwycięzcy. W grze wcielamy się w jednego z dzielnych lordów Idrakisów zbierających armie, aby uwolnić miasta królestwa Xidit od potworów Mrocznego Pana Południa.
„Lords of Xidit” to gra dla trzech do pięciu graczy. Rozłożona na stole stanowi jego ozdobę dzięki wspaniałym grafikom naszych herosów, dużej planszy oraz kolorowym figurkom jednostek. Rzadko która gra prezentuje się tak świetnie po rozłożeniu, co jest niewątpliwie zasługą autorów grafik. Dlatego po raz pierwszy wymieniłem obydwoje grafików, bo dzięki nim ta gra ma niepowtarzalny urok świata magii.

Każdy z graczy na początku gry otrzymuje znacznik swojego Idrakisa na podstawce (nim właśnie podróżujemy po mapie) opatrzony bardzo klimatyczną ilustracją wraz z odpowiadającą mu zasłonką (służącą do ukrycia zdobytych w czasie gry zasobów, tj. złoto i jednostki), planszę planowania z sześcioma kołami do zaznaczania ruchów, dwadzieścia znaczników bardów, trzy znaczniki punktowania (pomocne na koniec gry) i znacznik rozkazu (pomocny przy pokazaniu, który ruch właśnie wykonujemy z sześciu zaplanowanych). Trzeba przyznać, że sporo tego i gry krótko się nie rozkłada, choć może ratować sytuację trzymanie wszystkich elementów dla jednego gracza w jednym woreczku strunowym.
Podstawową mechaniką gry jest wybieranie w tajemnicy przed innymi graczami sześciu ruchów na planszy planowania na daną turę gry (rok czasu w Królestwie Xidit). Gracze planują swoje ruchy jednocześnie wybierając ciąg ruchów  poprzez zaznaczenie jednej z kilku akcji (ruch po drodze danego koloru, rekrutację jednostki, walkę z potworem czy też nic nie robienie) za pomocą obrotu każdego z sześciu ruchomych kół na planszy planowania gracza. Potem jednocześnie wszyscy gracze odsłaniają swoje plansze planowania i wszyscy gracze wykonują po kolei swój pierwszy ruch, potem drugi itd.

Kluczowe jest optymalne zaplanowanie ruchów swojego Idrakisa po planszy, tak aby rekrutować jednostki a potem dzięki nim pokonać potwory i zdobywać nagrody.  W grze jednostki rekrutujemy z okrągłych żetonów miast, które są dwustronne: na jednej stronie mamy potwora przypisanego do danego miasta, na drugiej pokazane jakie jednostki możemy w danym mieście rekrutować. W grze ten sam żeton raz może występować jako potwór a drugi raz jako miejsce rekrutacji, w zależności od tego jaka jego strona jest odkryta na planszy. Strona żetonu miasta opisująca potwora to ilustracja z podobizną potwora, informacją jakie jednostki są potrzebne do jego pokonania oraz trzy nagrody: ilość poziomów wieży gildii magów, ilość złota i ilość żetonów bardów do umieszczenia w pobliskich regionach. Wspomniane nagrody są potrzebne do osiągniecia zwycięstwa, z tym że gracz może wybrać tylko dwie z trzech możliwych. Na drugiej stronie żetonu miasta jest miejsce rekrutacji z opisem jednostek rekrutowanych.

 Na żetonie z miejscem rekrutacji są stawiane figurki - każdy rodzaj jednostek jest inny i ma swój kolor (np. Chłopska Milicja jest pomarańczowa, Łucznicy są zieloni, Piechota jest szara, Klerycy są biali a Magowie Bitewni są fioletowi). W każdej turze gry możemy rekrutować tylko jedną i najsłabszą jednostkę dostępną w danym mieście. 

Ta zasada wymusza ruch Idrakisów po planszy a z drugiej strony wymaga dobrego planowania ruchu w celu zdobycia rzadszych 

jednostek. Żetony miast opróżnione z jednostek do rekrutacji są zastępowane kolejnymi tak by zawsze na planszy było ich cztery przy rozgrywce trzyosobowej albo pięć przy rozgrywce czterech/pięciu osób.
Przy planowaniu ruchów trzeba uwzględnić szereg czynników: potwory obecne na planszy, możliwości rekrutacji jednostek, pojawienie się nowych potworów czy miejsc rekrutacji a przede wszystkim przewidzieć ruchy innych graczy. Gra wymaga planowania sześciu ruchów naprzód przy uwzględnieniu posiadanych i zdobywanych zasobów jednostek. Gra karze nas za błędy - jeśli błędnie zaplanujemy ruchy lub uprzedzą nas inni gracze, to marnujemy ruchy czy nawet całą turę. W tej grze po zaplanowaniu ruchów nie możemy już nic zrobić by zareagować na ruchy innych graczy.
Urozmaiceniem tej mechaniki jest tzw. spis wojsk po czterech lub trzech turach gry (pełna gra to dwanaście tur, skrócona to dziewięć), w którym gracze mogą deklarować (nie jest ono obowiązkowe) posiadanie największej ilości jednostek danego rodzaju za co otrzymują nagrody (np. za posiadanie największej ilości łuczników otrzymuje się dwie złote monety czy za magów bitewnych postawienie dodatkowego piętra do wybudowanej już wieży gildii magów). Deklaracje graczy odnośnie posiadanych jednostek są też bardzo użyteczne dla innych graczy.
Kolejnym mechanizmem umożliwiającym zdobycie nagród w grze jest walka z Tytanami. Wspomniani Tytani to specjalny rodzaj potworów, które wchodzą do gry w momencie, gdy nie możemy uzupełnić ilości potworów na planszy do wymaganych czterech przy rozgrywce trzyosobowej czy pięciu przy rozgrywce w większym gronie. 
Tytani na początku gry są zakryci, ale po wejściu do gry są odkrywani i może z nimi walczyć każdy gracz, o ile jego Idrakis stoi w mieście bez potwora czy miejsca rekrutacji, ma zaplanowaną walkę z potworem i posiada określoną ilość jednostek zgodną z tą na żetonie Tytana.
Unikalne zasady wyboru zwycięzcy oparte są na zdobywaniu trzech rodzajów nagród dzięki odniesionym zwycięstwom nad potworami. 
Nagrody na koniec gry pozwalają określić osiągnięty poziom bogactwa (ilość zdobytego złota), poziom wpływów (ilość wybudowanych poziomów wież gildii magów) oraz poziom reputacji (ilość punktów reputacji zebranych z regionów, w których umieściliśmy swoje żetony bardów). Najciekawsze zaś jest to, że przed każdą rozgrywką w sposób losowy określamy kolejność rozpatrywania osiągniętych poziomów bogactwa, wpływu czy reputacji. Kolejność jest o tyle ważna, że ten gracz, który ma najmniejszy poziom rozpatrywanego akurat bogactwa albo reputacji albo wpływów jest eliminowany z gry. Ta zasada wpływa na całą rozgrywkę, gdyż wymusza na graczach skupianie się na określonych nagrodach, w zależności od wspomnianej kolejności.

Podsumowując, „Lords of Xidit” to gra imponująco prezentująca się na stole - cieszy oko i zachęca do gry. Specyficzna mechanika gry, bez możliwości reakcji na ruchy przeciwników w czasie tury, oraz unikalny sposób wyboru zwycięzcy zapewnia grze zarówno liczne grono fanów jak i krytyków (gra samograj). 
Gra nie wybacza błędów w planowaniu i surowo za nie karze. Z drugiej strony cała radość i zabawa w niej to właśnie główkowanie co mogę zrobić w danej turze i co zrobią moi przeciwnicy. Gra posiada dwa tryby (pełny dla czterech do pięciu graczy i zmodyfikowany dla trzech graczy z odrębną liczbą żetonów miast i wirtualnym graczem) oraz dwie długości gry (dziewięć i dwanaście tur). Może być trudniejszą grą rodzinną, choć próg wejścia jest odczuwalny i młodsi gracze powinni mieć dziesięć lat by grać ze zrozumieniem. Na moim stole „Lords of Xidit” często gości.

Maciek czyli 13-letni syn – Gra ma ładną mapę i lubię w nią wygrywać z Tatą. Nie lubię jak Tata podkrada mi Bitewnych Magów

Bartek czyli 8-letni syn – Bardzo ładna gra, ma fajne figurki jednostek i super się w nią gra.

Na Plus
·         Gra rodzinna z tych trudniejszych
·         Wybitna oprawa graficzna autorstwa Naiade & Stephane Gantiez
·         Gra jest prawdziwą ozdobą na każdym stole
·         Plansza gry jest piękna, razem z figurkami i wieżami gildii magów
·         Pomysłowe plansze planowania z ruchomymi kołami do zaznaczania ruchów
·         Gra posiada unikalny mechanizm planowania wszystkich sześciu ruchów w każdej turze gry
·         Gra wynagradza posiadanie dużej ilości jednostek przy spisie wojsk i w walce z tytanami
·         Gra posiada unikalny przy każdej rozgrywce inny sposób wyłonienia zwycięzcy, co wpływa na całą rozgrywkę
·         Gra ma swój urok oraz szybką rozgrywkę – tura to wykonywanie zaplanowanych ruchów
·         Duża regrywalność – każda rozgrywka to inne rozłożenie potworów i warunki wygranej
·         Gra najlepiej sprawdza się przy większej ilości graczy: 4-5
Na Minus
·         Gra z typu pokochasz albo znienawidzisz - przed zakupem zagraj
·         Gra nie spodoba się osobom lubiącym mieć cały czas pełną kontrolę
·         Gra niektórych odrzuci, bo stwierdzą, że jest samograjem
·         Gra ma zmienne warunki zwycięstwa, co nie wszystkim odpowiada
·         Gra zawiera element losowości w postaci ruchów innych graczy czy rozłożenia potworów
·         Gra może powodować frustrację lub znudzenie po nieudanym zaplanowaniu ruchów
·         Brak figurek Idrakisów rozczarowuje w porównaniu do licznych figurek jednostek
·         Miejscami skomplikowana instrukcja – uzupełnianie żetonów miast
·         Łatwo zgubić się w kolejności wykonywania planowanych ruchów
·         Trzeba pamiętać o uzupełnianiu ilości potworów i miejsc rekrutacji do wymaganej ilości
·         Kłopot może sprawiać ustawianie figurek jednostek na miejscach rekrutacji

Ps. Jeśli lubicie ratować fantastyczne krainy i odpowiada Wam oprawa graficzna rodem z gry „Seasons” (mnie bardzo) a do tego lubicie przewidywać i planować ruchy to gra „Lords of Xidit” jest dla Was. Jednak to nie jest gra dla każdego więc najpierw zagrajcie. Mnie ta gra uwiodła unikalnym mechanizmem gry, więc może i Wam przypadnie do gustu. Zatem razem na ratunek Królestwu Xidit!!!









Truskawkowa pianka

Sezon truskawkowy cały czas trwa i dlatego mam dla Was kolejne ciasto z truskawkami bez pieczenia.
Delikatna pianka truskawkowa na spodzie z biszkoptów. Uwielbiam w upały takie ciasta na zimno z dodatkiem owoców i galaretki. Może i Wy skusicie się na takie pyszności i skorzystacie z mojego przepisu. Truskawki można zastapić malinami i będzie również bardzo smaczne.


Składniki
600 ml śmietany kremówki
500 g truskawek
cukier puder do smaku
7 łyżeczek żelatyny
1 opakowanie okrągłych biszkoptów
1 galaretka pomarańczowa

Na dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć biszkopty.
Część truskawek odłożyć , a resztę zmiksować wraz z cukrem na gładko.
Zagotować je na wolnym ogniu po czym zdjąć z palnika. Żelatynę rozpuścić w minimalnej ilości wody i wlać do truskawek. Odstawić do przestygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno wraz z cukrem, a następnie dodać przestudzone truskawki.Wszystko wymieszać i wlać 1/2 na biszkopty.
Na powierzchni ułożyć całe truskawki i wlać pozostałą część truskawek.
Odstawić do lodówki do zastygnięcia.
Galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu i tężejącą wylać na ciasto.


truskawkowa pianka



środa, 8 czerwca 2016

Placki twarogowe z truskawkami

Bardzo lubię placki na śniadanie lub na kolację. Ponieważ sezon truskawkowy w pełni to zrobiłam mega smaczne placki z twarogu z truskawkami. Są puszyste, smaczne i szybkie do zrobienia.
Na blogu znajdziecie również inne placki np. śmietankowe z truskawkami czy placki z sera ricotta.
A Jakie są Wasze ulubione placki?

Składniki
250 g twarogu półtłustego
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mleka
2 jajka 
1 czubata szklanka mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka truskawek
olej do smażenia

Twaróg ugnieść widelcem z cukrem. Dodać  jajka, mleko, mąkę i proszek do pieczenia.
Wszystko dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej i nakładać łyżką małe placki. Na każdy placek nałożyć truskawki pokrojone w plasterki. Smażyć z dwóch stron.

placki twarogowe z truskawkami

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Pulpety z indyka w zielonym sosie

Delikatne pulpety z mięsa indyczego, a wszystko zatopione w zielonym sosie. Sos zrobiony na bazie szpinaku i słodkiej śmietanki. Wspaniałe pyszne mięsko. Podałam je z ziemniakami i surówką z rzodkiewki. Może i Wy skusicie się na taki obiad?
Na blogu znajdziecie również przepisy na pulpety w sosie pomidorowym, pulpety w sosie serowym i inne  również bardzo smaczne.


Składniki
500 g mięsa mielonego z indyka
1 kajzerka
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
300 g mrożonego szpinaku
400 ml śmietany 30%
1 serek topiony
1 l bulionu mięsnego
2 łyżki mąki
2 łyżki masła klarowanego
sól
pieprz

Mięso, jajo, namoczoną w owdzie i odciśniętą bułkę, bułkę tartą wyrobić na gładką masę.
Doprawić solą i pieprzem. Z mięsa uformować kulki wielkości orzecha włoskiego, a następnie każdą obtoczyć w mące.
Na patelni rozgrzać masło klarowane i lekko przyrumienić z każdej strony.
W garnku zagotować bulion mięsny i wrzucić do niego podsmażone pulpety. Gotować na małym ogniu około 20 minut. Pulpety wyciągnąć na talerz.
Na patelni rozgrzać łyżkę masła i dodać rozmrożony szpinak. Smażyć 2 minuty po czym wlać śmietanę i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem.  Dodać 1 serek topiony i smażyć na patelni aż sos zgęstnieje.
Do sosu włożyć pulpety. Podawać gorące

pulpety indycze w zielonym sosie


sobota, 4 czerwca 2016

Gulasz z szynki z pomidorami

Gulasz z szynki z pomidorami. Podałam z kaszą i surówką z młodej kapusty.
Prawda, że smaczny obiad? Jeśli macie ochotę na takie danie to zapraszam na poniższy przepis.
Więcej przepisów na dania mięsne znajdziecie tutaj. Zebrało się dość sporo przepisów na różne mięsa.

Składniki

70 dag szynki bez kości
2 łyżki masła klarowanego
1/2 l gorącej wody
1 duża  cebula
2 ząbki czosnku
1 czerwona papryka
1 puszka pomidorów
1 liść laurowy
4 ziarenka ziela angielskiego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
sól, pieprz, papryka słodka,papryka ostra

Wykonanie:

Mięso pokroić w kostkę 3x3cm.
Sól,pieprz,paprykę słodką,paprykę ostrą wymieszać w miseczce.
Posypać mieszanką mięso, dokładnie wymieszać i odstawić do lodówki na około 1h.
W rondlu rozgrzać masło i obsmażyć mięso ze wszystkich stron na rumiany kolor, co jakiś
czas mieszając, aby się nie przypaliło.
Cebulkę pokroić w piórka,czosnek drobno posiekać i dołożyć do mięsa.
Chwilę podsmażyć.
Zalać całość gorącą wodą, dodać troszkę soli, pieprzu liść laurowy, ziele angielskie
i dusić pod przykryciem  na małym ogniu. Wlać puszkę pomidorów, dodać pokrojoną paprykę.
Od czasu do czasu pomieszać i w razie potrzeby uzupełnić brakującą wodę. Dusić około 1 h
Kiedy mięso będzie już miękkie dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie.
Doprowadzić do wrzenia. Sos powinien być gęsty.
Polecam z ziemniakami, ryżem, makaronem,kaszą lub kluskami.


piątek, 3 czerwca 2016

Łazanki z młodą kapustą

Łazanki z kapustą, ale możecie do tego dania wykorzystać dowolny makaron i zawsze będzie smacznie. Jeśli nie macie ochoty na makaron to kapustę możecie podać jako oddzielne danie.
Ja jestem miłośniczką wszelkiego rodzaju dań z kapustą. Taka ze mnie kapuściana kobietka :)
Zapraszam również po przepis na kapustę z kiełbaską.


Składniki
1 opakowanie makaronu typu łazanki
1 główka młodej kapusty
2 marchewki
1 por
2 łyżki masła klarowanego
1 szklanka wody
1 łyżeczka cukru
koperek
sól
pieprz

Masło rozgrzać w rondlu, dodać pokrojoną kapustę, marchewkę, pora i marchewkę pokrojoną w półplasterki. Dodać wodę , cukier, sól i pieprz i dusić pod przykryciem na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając.Kiedy warzywa będą miękkie dodać  koperek i wymieszać.
Makaron ugotować według instrukcji na opakowaniu, odcedzić i wymieszać z kapustą.

łazanki z młodą kapustą


środa, 1 czerwca 2016

Zapiekanka makaronowa z botwiną i szparagami

Dzisiaj zapiekanka wiosenna z botwiną i szparagami. Bardzo łatwo się ją kroi, nie rozpada się. Szybki i smaczny obiad z piekarnika. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię wszelkie zapiekanki. Na moim blogu uzbierało się ich już sporo. Jeśli macie ochotę na wypróbowanie to zapraszam tutaj .
A jakie są Wasze ulubione zapiekanki?


Składniki
300 g makaronu świderki
1 pęczek zielonych szparagów
1 pęczek botwiny
400 ml śmietany (dałam 18 %)
3 jajka
4 łyżki startego sera grana padano
2 łyżki masła klarowanego
sól
pieprz
papryka ostra


Makaron ugotować według instrukcji na opakowaniu. Odcedzić na sicie i przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Na patelni rozgrzać masło i dodać pokrojoną botwinę bez buraków.
Smażyć mieszając, lekko posolić i popieprzyć. Całość wyłożyć na makaron.
Szparagi pokroić na mniejsze kawałki i wyłożyć na botwinę.
Śmietanę wymieszać z jajkami,doprawić solą, pieprzem i ostrą papryką.
Całość wlać na zapiekankę.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Piec około 15 minut Przed końcem pieczenia posypać serem i wstawić na około 5 minut do piekarnika.
Gotowe!

zapiekanka makaronowa z botwiną i szparagami