Nie ma to jak dobry kawał mięsa na obiad. Tak to jest, kiedy ma się w domu trzech mężczyzn to czasami trzeba zrobić obiad po męsku.
Jednak moja mała wnusia tez nie pogardziła kawałkiem mięska. Jednak największa frajda dla Niej to wybieranie paluszkami kapusty kiszonej.
Do tego podałam frytki, ale równie dobrze będzie smakować z pieczywem.
Polecam Wam tak przygotowane goloneczki , bo są bardzo dobre.
Na moim blogu znajdziecie też inny sposób na golonkę, a przepis znajdziecie tutaj
Składniki
2 duże golonki wieprzowe
Jednak moja mała wnusia tez nie pogardziła kawałkiem mięska. Jednak największa frajda dla Niej to wybieranie paluszkami kapusty kiszonej.
Do tego podałam frytki, ale równie dobrze będzie smakować z pieczywem.
Polecam Wam tak przygotowane goloneczki , bo są bardzo dobre.
Na moim blogu znajdziecie też inny sposób na golonkę, a przepis znajdziecie tutaj
Składniki
2 duże golonki wieprzowe
2 liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
5 ziaren pieprzu
1 łyżka soli
1 łyżka majeranku
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka papryki słodkiej
1 łyżeczka papryki słodkiej
Golonki włożyć do garnka, zalać zimną wodą (woda musi zakrywać mięso), dodać pozostałe składniki i gotować do miękkości mięsa. Czas gotowania zależy od wielkości mięsa. Moje golonki gotowały się na wolnym ogniu około 2 godzin.
Po ugotowaniu wyjąć mięso.
700 g kapusty kiszonej
1 łyżka oleju
pieprz
1 łyżka oleju
pieprz
słodka papryka
odrobina ostrej papryki
Golonkę naciąć tworząc kratkę oprószyć pieprzem, słodką papryką i odrobiną ostrej papryki.
Ma dno naczynia do zapiekania wyłożyć kapustę kiszoną, skropić olejem, wlać 1/2 szklanki wody i ułożyć na tym golonki.
Ma dno naczynia do zapiekania wyłożyć kapustę kiszoną, skropić olejem, wlać 1/2 szklanki wody i ułożyć na tym golonki.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C do momentu aż mięso będzie mocno przyrumienione.
(mój czas pieczenia to 60 minut) w razie potrzeby uzupełnić wodę.
Jaka apetyczna:)
OdpowiedzUsuńPyszna :) Świetnie wypieczona i zarumieniona skórka - taką goloneczkę uwielbiam !
OdpowiedzUsuńGolonka nie dla nas ale jest przepięknie przypieczona :)
OdpowiedzUsuńOj, oj, oj...trudno zapanować nad sokami żołądkowymi, które szaleją na sam widok tak pięknie upieczonej golonki a do tego kapucha...szaleństwo smaków:)
OdpowiedzUsuńNo no samo zdrowie dla "optymalnych" Jana Kwaśniewskiego. Ja też tryskam zdrowiem mimo wielu krzyżyków na grzbiecie. Mam zamrożone. Świeże pekluję, ale ta metoda jak się sprawdzi jest łatwiejsza. Kupuję!
OdpowiedzUsuńAj goloneczka! Cudna.
OdpowiedzUsuńWitam, ja tez robie golonki z kapusta kiszoną tylko ze razem piekę w piekarniku, a do kapusty dodaje okolo 2 łyżek gorczycy i tu chyba tkwi caly szczegół , bo wszystkim bardzo smakuje. golonke dzien wczesniej przyprawiam sól, pieprz, majeranek i co kto lubi.
OdpowiedzUsuńWypróbuję podany sposób. Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Usuń