Źródło mojewypieki.com
Ciasto
1 szklanka wody
125 g masła
1 szklanka mąki pszennej
5 jajek
Wodę i masło umieścić w rondlu i podgrzewać aż masło się roztopi. Wsypać mąkę i energicznie mieszać łyżką drewnianą, aby ciasto się nie przypaliło. Podgrzewać na małym ogniu i stale mieszać.
Ciasto musi być gładkie i szkliste. Odstawić do wystygnięcia.
Po wystudzeniu dodawać po jednym jajku, stale miksując.
Podzielić ciasto na dwie części.
Blaszkę o wymiarach 32x23 cm wysmarować masłem i posypać mąką.
Wyłożyć jedną połową ciasta dno blaszki rozsmarowując go łyżką.
Piec w 200 stopniach C około 25 minut.
To samo powtórzyć z drugą połową ciasta.
Krem
3 szklanki mleka
130 g cukru
1 jajko
4 żółtka
20g mąki pszennej
40 g mąki ziemniaczanej
350 g masła
cukier puder do oprószenia
Dwie szklanki mleka zagotować.
Z jedną szklanką mleka wymieszać cukier, jajko, żółtka i mąkę ziemniaczaną i pszenną i całość wlać do gotującego się mleka. Mieszać i gotować aż powstanie gęsty budyń.
Nakryć ugotowany budyń folią spożywczą, tak aby go dotykała. Wystudzić.
W misce zmiksować masło na gładko i stopniowo miksując dodawać łyżką ugotowany budyń.
Krem wyłożyć na jeden placek i przyłożyć drugim.
Posypać wierzch cukrem pudrem.
karpatka
Tak jak lubię. Karpatka idealna <3
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona! <3
OdpowiedzUsuńwspaniałe ciasto! :) uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnajlepsza ! :)
OdpowiedzUsuńJuż wile razy się zabierałam za to ciasto i jakoś zawsze się go bałam... no ale teraz musze spróbować :).
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie widziałam podobną w sklepie. Już nawet miałam brać, ale jakoś to nie to samo co właśnie domowa. Najlepsza. Wyszła Ci idealna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś chęci na karpatkę :) dawno nie piekłam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam karpatkę, częstuje się kawałkiem :-)
OdpowiedzUsuńdawno nie robiłam, pyszne ciacho :)
OdpowiedzUsuńO rany ^^ karpatka <3 Wygląda obłędnie i na 100% tak smakuje! Może wymienimy się? Kawałek karpatki za kawałek naszego najnowszego pandziego sernika? Może być nawet z czekoladowym uchem xD
OdpowiedzUsuńO mamo a za mną od tygodnia chodzi karpatka. Pychotka
OdpowiedzUsuń